Oliver *u* Bring me the horizon <3
A no więc, dzisiejszy dzień był taki nudny, że ojaniemoge. Obejrzałam jakiś film z kumpelami a potem sobie poszły, potem spałam ._. I teraz jestem tutaj..heheheh. Miałam nie wychodzić z domu, ale powędrowałąm kupić sobie nowego kolczyka, bananka *w* potem pomagałam koleżance, bo trafiła na taką..suukee..bosze. Jutro niedziela, wypadało by iśc do kościoła, bo przecież bierzmowanie ale jak będę chora to nie pójdę <cwaniak> i jeszcze poniedziałek. Teraz sobie siedzę, i słucham muzyki, zawzięcie czekam na mecz mojej kochanej Barcelony yhhyhy, tak jestem dziwna. Ogólnie to nic mi się nie chce, mam takiego lenia, że to masakra. Ahh no i muszę się wam pochwalić, jak gimbus że będę miała vansy (chyba) oczywiście jak będą na mnie dobre. Pokażę wam zdjęcie jak tylko będą moje *_* Dobra, nie będę was już więcej zanudzać. Papapap <3