Sasha dlaczego jesteś taka cudowna?!
W żołądku burczy ,niedawno jadłam obiad a ja nadal czuje że tyyyje.W domu nazywają mnie kościotrupem(?) i się pytają czy żyje. Przecież waże 44 kg!!! to nie jest waga poniżej normy a chciałabym żeby taka była. Ma być -2 kg do końca lutego,dziś 16 więc muszę więcej ćwiczyć albo mniej jeść. o dziwo wczoraj poszłam spać i zaraz zasnęłam.Nie lubię dnia,nie wiem dlaczego,nie ma to jak posiedzieć sobie samotnie w nocy kiedy wszyscy śpią a ja mam satysfakcję że jeszcze coś robie.Chcę mi się spać i chyba pójdę zaraz.Jutro mam test z niemca troche trzeba sie pouczyc.Czuję że musze więcej się uczyć.Już mam jedną 1 a chcę mieć średnia 4.0 i będę miała nieważne czy w ogóle nie będę spała i tak muszę mieć dobre oceny dla samej siebie dla nikogo więcej ...Jeśli chodzi o jedzenie to na razie ok.
śniadanie-pół bułki ciemnej(85) z jogurtem(120)-200 kcal
IIśniadanie-pół bułki ciemnej z almette,ogórkiem i szczypiorkiem-100 kcal
obiad-zupa szczawiowa bez ziemniaków,z 1/3 jajka-150 kcal
Razem:450 kcal
jeśli nie będę miała ochoty na nic to nic nie będę jadła,nic na siłe.
ćwiczenia-wczoraj 1h20 min
dziś na razie 15 min na skakance
do końca lutego 42 kg!!!