16!

30.11.2012

30.11.2016

Mamy 30 listopada. Dla jednych jest to nic nie znaczący dzień, dla jeszcze innych dzień dochodzenia do siebie po Andrzejkach. A dla mnie 30 listopada to dzień szczególny!

Dokładnie tego dnia poznałam Mężczyznę swojego życia, Mężczyznę bez którego mój świat by nie istniał. Poznałam Go całkiem przypadkiem późnym wieczorem. Lecz Nasza miłość przypadkowa nie jest! Zaczeło się od zwykłej rozmowy przed Jego pracą. Następego dnia też się odezwał, i jakoś tak się stało, że niby zwykłe rozmowy nie były takie całkiem zwyczajne i trwałych do późnych godzin. Za nim się zorientowałam On zawładnął moim sercem. Nie wyobrażałam sobie dnia bez chociażby 5 minut rozmowy z Nim, nie wyobrażałam sobie dnia, kiedy mogłabym nie usłyszeć Jego głosu. Zawsze miał czas dla mnie i bardzo chętnie mi pomagał. Zarywał noce, aby pytać mnie przed sprawdzianami albo dotrzymywać po prostu towarzystwa. Martwił się, gdy miałam problemy z ręką albo chociażby przeziębienie. Dziękuję Bogu, że zesłał mi Jego. Dziękuję, że wykazał się tak ogromną odwagą i przejechał całą Polskę aby się zobaczyć i powiedź, że mnie kocha. Dziękuję Mu za wiarę w Nas, gdy wszyscy dookoła mówili, że związek na odległość nie ma sznas,że to najzwyczajniej w świecie nie ma prawa bytu. Jednak okazało się, że to wszystko ma sens, jeśli się kogoś naprawdę kocha i chce się dla niego wszystkiego co najlepsze. Cieszę się że te wszystkie "mądre" rady zlekceważyliśmy i postawiliśmy na to co jest tu i teraz, bo dzięki temu jesteśmy szczęśliwym Narzeczeństwem. Narzeczeństwem, które walczyło o swoją miłość, które udowodniło, że jeśli się kocha to kilometry nie stanowią bariery, a lecz przeciwinie pokazują jak bardzo Ci zależy i tęsknisz. Dziękuję Mu, że wytrzymał ze mna, gdy wytrzymać było ciężko. Dziękuję za całą troskę, poczucie bezpieczeństwa, opiekuńczość, za rozpieszczanie i dawanie wszystkiego z głębi serca, za każdą wspólną wycieczkę, porywy namiętności, bezpieczne ramiona, które pachną moim domem,  za oczy którą mówią, że jestem tą jedyną. Dziękuję Mu za wszystko i za wszystko z osobna.

Całkiem przypadkiem spotkałam, Mężczyznę swojego życia, dla którego jestem w stanie wskoczyć w ogień, z którym cudownie się mieszka i dzieli każdą chwilę. Przy którym każdy beznadziejny dzień ma sens bo zasypiam i budzę się w Jego ramionach. 

Dziękuję jeszcze raz za wszystko i obiecuję robić wszystko żebyś  był najszczęśliwszym Mężczyzną na całym wszechświecie, bo jesteś najcudowniejszy Skarbie!! 

Kocham Cię Piotruś <3