''Nieśmiało budziła się we mnie nadzieja,
że oto stąpam po wodzie,
zamiast w niej tonąć.''
Czas dobrej passy.
Wkoncu czuje, ze odbijam sie od dna, zaczynam powoli zyc, a nie tylko istniec.
Pewnie jeszcze dlugo zajmie mi przyzwyczajenie sie do nowego stanu rzeczy,
pewnie jeszcze nieraz zaplacze, pogdybam, pognebie swoje ego.
Przede mna dluga droga i duzo pracy, by oczyscic sie z toksycznych emocji,
negatywnie wplywajacych na ludzki umysl.
Wierzcie mi, ze kazdego predzej czy pozniej by to zniszczylo.
'Gdzie chora atmosfera, tam i chory umysl, uciekaj.'