nie mam siły.
otaczająca mnie sytuacja
wykańcza..
tak na prawde, przez ten
krotki czas popełniłam tyle
błędów, że szok!
najgorsze jest to że przez nie
zjebałam.. nie tylko całą diete
i ćwiczenia ale głównie przyjaźń
i miłość..
coś czego chciałam uniknąć,
przyszlo szybciej niz sie spodziewałam
czemu? moze taki juz mój los?
moze jestem skazana na to?
nie wiem, ostatni dzien wolnego
bedzie dla mnie dniem najgorszym
nie wspominając juz o obowiązkach
tutaj głównie szkolnych, ale sprawy
prywatne oczywiście tez sie musiały
zjebać, no bo po co mam byc szcześliwa?
I make mistakes because I'm human..