ciagle chodzilo mi po głowie zeby napisac tu cos w chuj długiego.. moze dziś?
rok się kończy.. myśle że zawsze bedzie mi się kojarzył z wami, i z tobą.
na pewno te znajomości zostana tak jak te z poprzednich lat.. nie te przelotne.. te wazne..
dziekuje ze pojawiliście się, ze moglam przezyc tyle zajebistych chwil z wami..
nie wiem jak zaczac ale chyba najprosciej
d. kurwa, mamy razem zdj na twoim ig, to jest niepojete dla mnie.. jeju
czemu to dodales wtedy? czy jestem chociaż trochę ważna da ciebie?
dlaczego znów się nie odzywasz:(:(
boje sie o ciebie ze zle skonczysz, stoisz na krawedzi, a moze juz upadłes
kurwa jebana mać....sprawiłeś ze mowilam ze zycie jest piekne, uwierzyłam w boga
moglabym tak wymieniać ile zajebistych chwil mnie spotkało dzieki tobie
dlaczego nie możemy stalego kontaktu ? co robie zle i kim dla ciebie jestem
przerażaja mnie te sny
czy one sa prawdziwe ?
papieros..