było mega. ;d i maciuś się zaczął odzywać. ;) brakowało kogoś ale bez tej osoby było nawet fajniej aż głupio mówić ale taka prawda. [; a krzysiu jest fajny i robił paproszki a później przyszła sprzątaczka i je zabiła chodź krzysiu twierdził że paproszków nie mozna zabić. <lol2> jutro nie mam fizyki (nie będzie kartkówki) i angielskiego. :>