Przez dwie godziny z Katarzyną moją;* obserwowałyśmy trzech NOWYCH kumpli ; DD
A tak łatwo nam poszło, że aż dziwne. No, ale to było za piękne. Bo Szopeński [Zajączek] z Bristolu oO.
No i ble... ; )) Ale kiedyś się zgadamy i przyjadą do nas;DD...
Zajączek nam wystarczy. Takie fajne włosy po basenie miał XD puchatkowe...;D
Jutro już do domu wracają, ale obiecali, że wpadną do nas około 12 - 14 (duża rozbieżność;D)
Żeby się pożegnać. A więc... POBUDKA 10rano. ;DD.
I może z Krzysiem się spotkam..> Chciałabym, no...
Przyjaźń ponad śmierć.