witam.
czwartek... noo- niby tydzień leci szybko ale jednak jakoś wolno. Dziś dość upalnie. hmm w dodatku miałam okropnie dziwny sen. Hahaha chodź w sumie lepiej obudzić się śmiejąc się ze swojej głupoty niż z płaczem i strchem tak jak ostatnimi czasy miałam to w zwyczaju. Taaak- zamieszkamy tu, weźmiemy ślub w LasVegas chodź wszyscy będą przeciwko nam, a potem będziemy żyli długo i szczęśliwie. Urocze nieprawdaż ? ^^" mniejsza o to. W tle leci sobie halestorm.. o o... uwielbiam tekst tej piosenki za chwilę tu sypnę jakimiś cytatami xD Dziś odwiedziłam babcie ^^ ps. pozdrawiam Babcię "Bandzie" która wczoraj miała operację ;* kochamy Cię. No... oglądam nawet z Grześkiem terminatora xD a później w domciu "Sierotę" psycho film totalnie. Ania przywiozła dziś płytę z wesela i miałam w palanch obejrzenie- ale jakoś nie mam ochoty x.X ciekawe dlaczego...
wspomniałam już ze robiłam dziś sesje jaszczurce? nie... aha
idę czytać następną ksiązkę albo coś.
ma ktoś ochotę na pizze albo coś?
baju ;*.
zakończenia zawsze są smutne, nawet jeśli oznaczają początek czegoś nowego.
http://www.youtube.com/watch?v=N-wxOoO1WEE