Zdjęcie jeszcze z ostatek.
Ucięłam pana, który ze mną tańczył, ponieważ nie wiem czy życzy sobie gościć tu, a nie jest to niestety Marcin.
Zna ktoś jakiś szybki sposób na odchudzenie się? ale bez ćwiczeń, drakońskich diet i etc. może ktoś zna taki sposób?
Muszę zrzucić kilka kg, bo nie jest dobrze.
Poprawa pogody wpływa na mnie niezmiernie dobrze, słyszeliście, że w piątek, sobotę oraz niedzielę ma być po 19 stopni ciepełka :)
Mega się cieszę, bo tylko taka pogoda napawa mnie optymizmem i bardziej aktywnym życiem, niż tylko przeleżenie całego dnia na kanapie i oglądaniem wspólnie z Marcinem National Geographic, Animal Planet i filmów lecących tu i ówdzie.
Jednak takie chwile sobie najbardziej cenię, bo są wspólne.
Piszę tu, ale nawet nie wem czy ktoś to wogóle czyta ;)
Na pewno jeszcze tu zerknę i postaram się może o jakieś nowe foty, bo z Karpacza niestety nie wszystkie można opublikować a w zasadzie większości ;) zresztą z ostatek też. Bo już jakoś minęła mi ta ochota i wprawa w robieniu zdjęć, chyba nawet co raz mniej lubię się na zdjęciach.
Pozdrawiam.