Wczoraj jednak poszłyśmy z M. do Mats'a . Nie było źle, ale jak zawsze na koniec wylądowałyśmy w Stapper. Tjerk stał za barem, ale tym razem nie zawracałam sobie nim głowy, bo Joris przyprowadził Thijs'a. Nie jestem pewna, ale chyba zgodziłam się z nim niedługo spotkać we dwójkę czy coś. Takie romanse ;o
Czekam na M. aż skończy pracę, więc nudno ;(