the boy who lived.

http://www.youtube.com/watch?v=4fktjAlczv8

koniec z przeszłością. to zamknięty rozdział nazwany dwoma imionami. jest piękny, może kogoś doprowadzi do łez.. ale nic nie trwa wiecznie. to ich koniec. nie zapomnę, ale ruszam dalej. idę, bo wiem, że czeka mnie wiele. idę, bo wiem, że mam siłę. mam ją. mam siłę, aby ruszyć dalej i korzystam z niej; jest dosyć kapryśna. wykorzytuję ją, póki jest. nie opuszcza mnie, bo ją przyjęłam. nie pozwolę jej odejść. teraz jest moja. pewnie kiedyś pójdzie, ale wiem, że wróci. "chwile słabości". będą. zawsze. w żadnej realnej bajce ich nie brakuje. zawsze jest obecne cierpienie, zawsze są obecne łzy. ale są potrzebne. nikt nie powie, że da się bez tego żyć.

chwile słabości mają swój urok. kiedy trwają, są okrutne. jednak mijają - a wtedy powodują, że jesteśmy silniejsi. kształtują naszą osobowość. muszą być obecne, bo bylibyśmy słabi. one nas wzmacniają. sądzę, że im wszystko zawdzięczamy. przynajmniej ja. one są.. nieodłączną częścią życia, potrzebną częścią.