Hem, hem na zdjęciu można ujrzeć czerwoną Kasię w Knossos Wspominałam już, że kocham moje duże okulary
I w ogóle widać tu moje skarpetki w kolorze skóry
No to, no cóż... Było pięknie, a teraz nadchodzi Armageddon. Kasia-Jak-Jest-Mi-Źle-Chyba-Muszę-Się-Pociąć powoli wraca A ja jej nie lubię
Nawet bardzo (zatruwa moje jakże cudowne życie)
Dobra notka na poprawienie humoru i do zmotywowania się. Bo matura za ileś tam dni, wąż już dawno mnie wyprzedził, a ja jeszcze nic nie mam na ustengo polaka
A nie wspomnę o stanie wiedzy na podstawę z histy i rozszerzenie z wosu (pocieszam się tym, że Filip wie mniej ode mnie
Ale ze mnie zua istota<muahahahaha>)...
Dobra moja matra na dziś: "Uśmiechaj się jak Kit z Cheshire, bądź szalony jak Kapelusznik, wierz jak Lucy Pevensie i bądź odważna jak High King Peter" Tak, dostosuję się do tego... Dlatego z gupim bananem na mordzie wracam do histy i matmy
Oł je
xoxo
Masochistyczna Kasia
Tego mi właśnie teraz potrzeba
Ps. Pani Psycholog K. - Dziękuję Olivku
Kawał autorstwa zacnej Olivki o pewnym Psychologu:
- dzien dobry, byłam umowiona dzisiaj na wizyte
- ale przepraszam, mnie nie było TRZY dni, wiec nie wiem o co chodzi