Witam Was z powrotem.
Przez ten krótki okres czsu przemyślałam sobie wszystko, i doszłam do wnosku, że dłużej tak nie mogę żyć... Co mi z tego, że inni mówią, że dobrze wyglądam, skoro Ja wiem, że jest inaczej . A każde ich słowo utwietrdza mnie w przekonaniu, że gdy jem to obrastam tłuszczem. Gdy załamałam się podczas głodówki drugi raz nie mogłam na siebie patrzeć. Czułam do siebie wstręt...
Postanowilam, że photobloga nie usunę, bo mam go dla kogo prowadzić. Wiem ,że wiele z Was ma ten sam problem co ja, i gdy będziemy się na wzajem wspierać to osiągniemy to, co sobie postanowiliśmy. Wy umiecie mnie wesprzeć, szepnąć pare dobrych słów.. Czuję się lepiej wyłącznie dzięki Was .
Tak więc me chudziutkie powracam do Was
Dziękuje ;***
Bilans :
- zero jedzenia
- AW6