wczoraj, z okazji urodzin trochę poszalałam.
było w sumie duużo wódki i troche chipsów.
aczkolwiek nie uważam, że zawaliłam, bez przesady.
cały czas zdrowo się odżywiam, pilnuję się, nie jem słodyczy. także nie uważam, że 5 chipsów to jakieś zawalenie.
niestety w poniedziałek i wczoraj nie ćwiczyłam ;/
miałam tyle pracy, że tak naprawdę nawet nie miałam siły, czasu i motywacji. ;/
tak się czasem zastanawiam, czy nie usunąć fbl.
jak oglądam zdjęcia niketórych dziewczyn, którym można wszystkie żebra policzyć..
albo czytam, jakie są beznadziejne, bo zjadły 100kcal za dużo..
to kurwica mnie bierze i żyć mi się odechciewa.
ogarnijcie się trochę i przestańcie nad sobą użalać ;/
aktywność:
* rozgrzewka Mel B
* 8 minut ABS
* cardio Mel B
12 dzień bez fast foodów
11 dzień bez słodyczy, chipsów, napojów gazowanych