Hej, hej, hello. Dawno nie miałam okazji robić Ci tutaj syfu. Mam nadzieję, że się cieszysz, bo ja tak.
Chciałam bardzo Ci podziękować za włama, którego od Ciebie dostałam oraz za to, że daliśmy sobie szansę, na ponowne odnowienie znajomości. Mimo tych wszystkich przykrych rzeczy, które się działy, cieszę się, że Cię mam i nie mam zamiaru dążyć ku powtórce z rozrywki.
Jesteś wspaniałym przyjacielem, musżę to przyznać. Wiele osób nie zasługuje na Ciebie, bo są po prostu skończonymi imbecylami i najchętniej powiesiłabym ich wszystkich za jaja na firankach. No chyba, że to kobiety, wtedy mogę powiesić je za coś innego, he he he.
Ogólnie to myślę co z tymi konwentami. Na Ućkon nie jadę, bo nie. Ale za to mam zamiar wybrać się na Animatsuri, chociaż to też nie jest pewne. Mam mnóstwo planów na wakacje, więc może być kiepsko. Zresztą, zobaczymy. Czas pokaże.
Dążę do naprawy mojego laptopa, więc kiedy już tylko mi się to uda, będziemy mogli wspólnie grać w gry i na pewno będę miała dxzięki temu więcej możliwości. Nie będę się musiała męczyć na komórce, chociaż i tak nie jest najgorzej. Zawsze... Zawsze mogło być jeszcze gorzej, nie?
Septumik mi się bardzo ładnie zagoił. Ale cholera, ile ja się ostatnio męczyłam, żeby go włożyć. Moja celnośc pod względem kolczyków jest słaba, zwłaszcza, kiedy trzęsą mi się dłonie.
Ciekawostka na dziś:
Od mentolowych fajek kręci mi się w głowie. Ale to fajne uczucie, Czasami boję się tylko, że na samym tym się nie skończy i skończę na podłodzę albo z rozbitą głową, jak kiedyś. Pewnie dlatego jestem taka walnięta, he he he.
Bardzo lubię z Tobą pisać, poprawiasz mi nastrój swoją osobą. Wczoraj pierwszy raz od niepamiętnych czasów zarwałam z Tobą nockę, aż do rana. Było coś koło piątej z tego, co pamiętam.
Bardzo ładnie Ci w różowych włoskach, wiesz? Mógłbyś takie sobie zostawić na stałe. Jeszcze pamiętam Cię, jak miałeś czerwone, haha. Ale wiesz co? Teraz wyglądasz o niebo lepiej. Nie wiem czy to efekt czasu, zmiany "imidżu" czy co. Ale lubię prawić Ci komplementy, jeśli chodzi o wygląd, bo jest co komplementować. Hey, hey, śmianie się z ludzi od czasu do czasu też jest spoko. I musimy się w końcu spotkać, bo znamy się tyle czasu, a ani razu się nie widzieliśmy, porażka.
Jest strasznie gorąco. U moich dziadków zawsze pracują grzejniki na maksa, więc współczuj mi. Tak, już Ci mówiłam, spędzam noc u dziadków A od rana mam biologię. Chyba, że moja nauczycielka nie przyjedzie, bo nie pamiętam, czy się z nią umawiałam tak, czy...
Zobaczy się rano. A póki co pozostaje mi jedynie zostawić Ci moją mordkę i skończyć notkę dla Ciebie.
Szczęśliwych chwil, szczęśliwych dni
Zaznało serce me rozdarte...
Sny o potędze, dumne sny
Minęły z wiatrem.
Sny o potędze? Śniłem tak...
Jak zórz zniknęły złote pasmo.
Młodości wizje gasną wszak...
Niech sobie gasną.
A duma? Cóż po tobie, cóż?
Twoją trucizną i katuszą
Ktoś inny truje się z mych kruż...
O, zamilcz, duszo!
Trzymaj się, Ji. <3