Własnie o to chcę zaspytać, WHAT THE F*CK ?! Co się ku*wa ze mną dzieje? Wszystko co sie dzieje wokół mnie, jest złe. Złe słowa, zła gramatyka, to złe, tamto złe. Usłyszałam dzisiaj takie słowa: 'nie znam osoby, której byłoby tak źle na świecie. Nie potrafisz się cieszyć z małych rzeczy.Jest w Tobie bardzo dużo goryczy'
Dąże do samodoskonalenia, kieruje mną idealizm. Szkoda, że stawiam taką poprzeczkę innym. Stałam się czepialska, szczegóły i drobnostki, jak np głupi wyraz, którego nie lubię, użyty przez kogoś w zdaniu, potrafi mnie wyprowadzić z równowagi i wywołac kłótnię.
Kiedyś podobno byłam pogodna, wesoła, nie przejmowałam się błahostkami.
Nic nie rozumiem.