Empik pozdrawia !
Chciałabym powiedzieć onomomom, czy jak to tam było,ale nie potrafię. Nie ma chillu, jest spinanie tyłka. Próbuję,ale po prostu nie mogę. Natłok niechcianych ludzi dający w kość budzi we mnie zwierzęce instynkty.Myślę,że w końcu zabiję kogoś wieszakiem, a w Faktach usłyszycie o wariatce wybijającej pół sklepu pistoletem do metkowania towaru,! No po prostu TK-maxx pozdrawia!
A teraz czas na pomidora.