Na wstępie pragnę zwrócić uwagę na to, że na tym świecie trudno o prawdziwego przyjaciela. Nie można nikomu do końca ufać. A liczyć można tylko na siebie.
A z przyjemniejszych rzeczy - właśnie nadszedł ten długo wyczekiwany moment wakacji. Nareszcie woodstock. Już dziś wyruszam na najlepszy festiwal świata. A póki co nie potrafię się spakować ;) wracam do przerzucania ubrań i innych rzeczy, które uważam, że powinnam zabrać lub nie :)