- hej - no cześć - co u Ciebie - aa po staremu - po staremu mówisz ? czyli kochasz mnie nadal ?
Bardzo długo szukałam szczęścia, teraz pragnę tylko radości...
chyba nie potrafię panować nad uczuciami.. do Ciebie.
Tak szybko zwątpiłeś w nas?
Wierzyłam Tobie. Wierzyłam w Ciebie...
Czemu właśnie mnie uczynił adresatką westchnień?
nie jestem zabawką, która obojętność lubi.
trochę inaczej wyobrażałam sobie zakończenie tej bajki..
bo ona lubiła... robić nadzieję, a potem odchodzić.
Miłość kojarzy się bardziej z nieobecnością niż obecnością ukochanej osoby.
Nie ma nic trudniejszego od czekania.
miłość ? może po prostu uda mi się z niej wyrosnąć.
Nie szkodzi, że znów marzenia prysły jak bańka mydlana...
rysowała serca... żyletkami.
Podobno kiedy się kogoś kocha nigdy nie zapomina się o miłości do niego.
czemu nie robisz nic w kierunku, by na lepsze to zmienić?
Myślałeś kiedyś o tym jakby to było gdybym Cię kochała..?
Lubię patrzeć w niebo, bo wiem, że Ty też czasem w nie spoglądasz..
Wiem, zburzyłam coś, co mogło trwać..
Moglibyśmy być jak dzieci, tak zwyczajnie szczęśliwi...