photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 MAJA 2014

Tak dawno mnie tutaj nie było...

Zdjęcia niezbyt dopasowane do tego co chcę tutaj napisać. 

 

 

 

 

 

Kilka dni temu mieliśmy z Miśkiem pół roku. Bez wątpienia, z ręką na serduchu i czystym sumieniem mogę stwierdzić, że to najwspanialsze jak dotąd, 6 miesięcy mojego życia. Mam wszystko czego mogłabym zapragnąć. 

Już dawno zapomniałam, że jesteśmy dwoma, osobnymi organizmami. Trzymająć się za rękę, zapomniałam, że są dwie. Dla mnie to taka jedna całość, spójna ze sobą i uzależniona od siebie nawzajem. 

Uwielbiam nasze spacery, leniuchowanie po kilka godzin w piątkowe lub sobotnie południe i wpatrywanie się w siebie bez końca po długim tygodniu widzenia się tylko na szkolnym korytarzu. 

Dzięki jednej osobie zmieniałam się jak i zmieniałam moje życia, oczywiście na lepsze! 

Uwielbiam go gilgotać, mówić jak go bardzo kocham.

Uwielbiam wywowyłać uśmiech na jego twarzy. To podstawa mojego szczęścia! To główny cel i założenia, każdego dnia. Jednakże gdy musimy się rozstać obojgu nam jest ciężko, bo wiemy jak bardzo za sobą będziemy tęsknić. Gdy po chociażby dwóch dniach nie widzenia się, oboje cieszymy się na swój widok jak małe dzieci gdy widzą swoich rodziców po całym dniu pobytu w przedszkolu. 

Uwielbiam gdy cudownie przerywa się mój błogi stan snu, gdy po wyłączeniu budzika czytam przesłodkiego smsiaka na dzień dobry od Misiaka. Od samego rana pojawia się na mojej twarzy uśmiech. 

Uwielbiam jak pisze dla mnie te wszystkie przecudnowne wiersze. Gdy wyznaje w nich jak bardzo mnie kocha, jak bardzo chcę być ze mną już na zawsze, jak nie wyobraża sobie życie beze mnie... 

Uwielbiam jak pokazuje jak bardzo mu zależy, jak się o mnie troszczy, opiekuje się mną. Jak dopytuje za każdym razem gdy wracam do domu czy już wróciłam, jak martwi się o moje zdrowie i o mnie całą...

Uwielbiam wszystko, co z nim związane. Każdą najdrobniejszą czynność jaką razem wykonujemy, każde miejsce, w którym zostawiamy smak swoich pocałunków i zapach pięknych wspomnień, których nie oddałabym za nic innego. 

Kocham go z całego serca. 

 



 

 

 

"Wybierając partnera życiowego musisz pamiętać dziecko, że nie liczy się jak on wygląda, czy ile ma talentów, tylko jakie ma serce - serce do innych i do ciebie. Bo za 50 lat będzie cały pomarszczony, a życie jest nieprzewidywalne i nawet zapalony tancerz w wyniku pewnych wypadków może nie być w stanie postawić samodzielnie kroku. I wtedy właśnie liczy się tylko to, co on ma w środku. Czy jest serdeczny i dobry, czy daje silne oparcie i poczucie bezpieczeństwa, czy troszczy się o ciebie i nie tylko mówi, ale i pokazuje, że cię kocha. Nie chodzi tu o wielkie czyny, bo miłość składa się w sumie z tych malutkich gestów - z wracania do domu, do ciebie w pierwszej kolejności ponad wszystkim, z uśmiechu w trudnych momentach, z zawiązywania ci szalika pod szyją, gdy zimno, z używania w kuchni składnika, którego on nie lubi, ale je tylko dlatego, bo wie, że ty za nim przepadasz, z umiejętności powiedzenia przepraszam, gdy się zrobiło źle i wielu innych. Tak ważna jest umiejętność postawienia siebie samego na drugim miejscu i kierowania się dobrem ukochanej osoby. Musisz przede wszystkim wiedzieć, że on cię kocha - a reszta na prawdę się nie liczy."

 

Info

Tylko obserwowani przez użytkownika litaaa
mogą komentować na tym fotoblogu.