Rośnie mi mały Ossama i staje się mistrzem mądrej miny - to po mamie :D
W maju skończy 3 lata, a już ma zespół i mnie wyprasza z prób. Nawet jak sprytnie próbuję się wprosić z jedzeniem. Nic z tego...
Ale mi się nie chce. Już dawno nie miałam takiego niechciejstwa.
Pragnę być niedźwiedziem i spać aż do wiosny. Niecnie kuszące.