Szczęśliwi ludzie tyją.
Bo dokarmiają ich ciasteczkami na przykład. Takieeee pyszneee.
Jeździmy sobie ostatnio trochę.
Dłuższy czas jakaś nieosiągalna byłam dla wszystkich, może to kwestia zabiegania przez wystawy, może jakichś wewnętrznych ewolucji.
W każdym razie wszystko się prostuje i robi wyraźniejsze.
Zbrzydłam ze stresu nawet. Nie nie, niezmiennie co roku obchodzę szesnaste urodziny. :)
Kacper ma przyjaciela. Ma na imię Max i razem terroryzują całą grupę w przedszkolu. ^^
Ma ktoś pomysł na jakiś niepowtarzalny, albo chociaż ujmująco uroczy prezent dla mężczyzny? Zawsze mam problem...