Ja i Favorka.
Z pracy na kole bocznym w kłusie.
Podoba mi się to zdjęcie, poza moją piętą, która robi dziwne rzeczy.
Szkołę mam za sobą, w domu ogarnięte, koń wyczyszczony, zaraz mykam na rehalitacje i do kościoła na 30min. A wieczorkiem jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, jazda.
Później napiszę pewnie coś więcej.
;*