Dar błogosławieństw

Kochani dawno mnie nie było, oj dawno ....W każdym razie wróciłam odrestaurowana wewnętrznie i szczęsliwa. Trzeba cieszyć sie chwilą a sprawy się układają ! Chcę się podzielić "niedawnym" odkryciem, "niedawnym" w sensie że moim niedawnym bo co świetlejsi ludzie korzystają z tego od ok 2000 lat bo jest to zapisane w Biblii. W każdym razie pomijając fakt że refleks to nie jest moja mocna strona chodzi o moc błogosławieństw. Natknęłam sie na to w książce Barbary Bergman "Odkryj  w sobie siłę"(żeby zachować prawa autorskie). Chodzi o to by błogosławić WSZYSTKO w swoim życiu, nawet wrogów. Skoro w moim przypadku poszło z jedną pania (wtajemniczonym osobom wiadomo o kogo chodzi) to nie ma już nic co mogło by to przebić ! Dodatkowo wypowadam fragment :"Uwalniam...(imię osoby) z mojego zycia i życzę jej/jemu pokoju i szczęścia poza moim życiem". Wracając do sprawy chodzi o to by "błogosławić wszystko czyli swoje życie, ciało, zdrowie, pracę, szkołę, problemy, jedzenie, dom, przeszłość, przyszłość, teraźniejszość, dzieciństwo, nauczycieli (hehhehe mowa o mnie), książki, drzewa, muzykę, posiadane rzeczy, przyjaciół, sąsiadów, wrogów, rodzinę partnera/partnerkę, dzieci, rodziców, dochód, słońce,księżyc, wszechświat, obowiązki, rachunki" BŁOGOSŁAWMY ŚWIAT !!! ALOHA !!!