Dzień przed rajdem. Hurra?

Taaak, dawno niczego nie napisałem. Ostatnia notka pojawiła się w sobotę. Wszystko wina okropnego pędu, jakim toczy się moje życie. Od ostatniej noty znów sporo się wydarzyło. Przede wszystkim we wtorek miałem próbną maturę z chemii, niby kompletnie mnie ona nie interesuje, ale atmosfera dookoła niej nie pozwala o sobie zapomnieć. Ojrzyńska jak zwykle krzywi japę na nasze wypociny. Stwierdzam, że ten test badał raczej poziom spokoju i opanowania naszego organizmu aniżeli naszych wiadomościach. Kto widział aby nauczyciel zaglądał uczniowi w kartkę i podśmiewywał się pod wąsem z jego błędów? Eh, trzeba spuścić głowę i iść dalej... A dalej jest raczej przyjemniej. Odczuwam przyjemność w nauce matematyki, dochodzenie do pewnych wniosków sprawia mi dziką przyjemność, tak, dziką, nie przejęzyczłem się... W sumie o szkolnych sprawach to raczej wszystko. Jutro jadę w końcu na rajd, upragniona chwila po ciężkim tygodniu. Gorzej z pogodą, która ma z dnia na dzień być coraz mniej przyjazna dla pieszych turystów. Trudno się mówi. Na to też jestem przygotowany, wziąłem wojskową pałatkę :] Dzisiaj z Markiem ułożyliśmy plan środowego wyjazdu w góry. Jedziemy w beskid żywiecki, do Kolonii. Pogoda oczywiście nie zapowiada się pięknie, ale co ma być to będzie. Nie ma co się martwić za wczasu.
Wczoraj odbyło się porajdowe spotkanie, które bardziej przypominało zjazd przewodników. Czułem się cokolwiek dziwnie, jako drugi najmłodszy uczestnik meetingu (młodsza była tylko Ania :P ) Idę spać, jutro 6.00 pobudka, do usłyszenia w niedzielę!
Krótki PeS... Dziś z tatą odbyłem rozmowę na temat subkultur. Przerobiliśmy chyba praktycznie wszystkie, od skinów, przez punków, metali, dresów i ... emo. Stwierdzam, że hipisi byli najciekawszym fragmentem społeczeństwa. Kolorowi, z licznymi koralikami, kwiatkami, gdzie ich porównywać do dzisiejszych dresów, którzy nie potrafią dobrze wymówić swego nazwiska, oraz nie znają pierwszego króla Polski?

Cytat na dziś będzie pochodził ze starożytności:
"Im bardziej skorumpowane państwo tym liczniejsze prawa"
Tacyt


------
Joy Division - Love Will Tear Us Apart