Nie mam zamiaru się rozpisywać, ponieważ mam zamiar w najbliższym czasie zrobić dokładną relację z rajdu.
Wyjechaliśmy w czwartek o 24, wróciliśmy w niedzielę o 24. 96 godzin poza domem, pełen relaks. Ogólnie było bardzo sympatycznie, ludzie konkretni, piękne góry, jedyny mankament to pogoda. Praktycznie cały czas lało. Na szczęście byliśmy przygotowani i deszcz nie zepsuł nam zabawy. Tak jak już wspomniałem dokładny opis powstanie wkrótce, narazie musi wam to wystarczyć.
PS. Kazan w piątek skończył 5 lat :]
-----
Vavamuffin - Chwilunia