zdjęcie w świątecznym klimacie, zrobione kilka dni temu, kiedy jeszcze śnieg był i mocno padał. uroczy widok z okna, prawda?


dobrze jest wrócić do domu, polenić się bezkarnie, popływać w wannie (której tak brakuje nam w Poznaniu, huh) pełnej jagodowej piany, pośmiać się z głupot, pogotować, popiec i podenerwować się także - w domu to jednak wygląda inaczej.


momentami chciałabym cofnąć czas, kolejny cel w moim życiu: wymyślic czasocofacz!


a na sylwestra bardzo się upiję, o! to takie moje staroroczne postanowienie, a noworocznego jeszcze Anna nie posiada, ale na pewno coś wymyśli...



http://www.youtube.com/watch?v=l3R3KqrJAI4 - polecam wszystkim, nawet tym co pani Gagi nie lubią, bo wykonanie jest mru, przynajmniej przekonała mnie do tego, że śpiewać potrafi, bo niestety po world stage'u, które leciało swego czasu na MTV koło północy tego słychać nie było.





pozdrawiam wszystkich co tu jeszcze wchodzą, dla tajniaków też. a dla Anżejka takie specjalne pozdrowienia z życzeniami takimi, co by ze mną wytrzymała w tym nowym roku i żeby jednak jej tej nogi nie ucinali bo nosić jej na uczelnię nie mam zamiaru ;)))