A wczoraj pracowałam tak haha :D
nie no to tylko degustacja bo mamy nową wódkę :)
idę jeszcze w sobotę i wtedy jak dam radę na ten największy ruch i będę chciała pracować to jestem przyjęta :)
ogólnie klienci mówili, że nie widać po mnie, że pierwszy dzień za barem więc chyba mogę być z siebie dumna :)
dzisiaj lecimy do teściowej na kawę.
jutro mam panieński kuzynki, jeszcze nie wiadomo gdzie.
organizacja zerowa...
w niedziele przylatuje brat B.
codziennie coś się dzieje :D
a Kacper robi mega postępy.
jestem z niego taka dumna <3
jest mega kochany.
teściowa się śmieje, że Kacper to tylko mamusia i mamusia,jak jest mamusia to jest najlepiej ;D
jak tylko mnie zobagzy to już się cieszy <3
ale fajnie bo jak zostaje z Bartkiem to nie ma z nim żadnego problemu a wcześniej nie chciał zasnąć z nim a teraz szybciej niż ze mną :D
wiec mogę spokojnie iść do pracy i się nie martwić ze będzie za mną płakał :)