Dla wielu po prostu Lipa, ale dla mnie moj kochany misiek ;*
Dla mamy zięć bo w końcu tak mówia do siebie.
Dziś nawet nie wiedzilam ze przyjechal, sam otworzyl sobie brame i poszedl do tesciowej knuć spisek przeciwko mnie ze znow jestem chora... A jak poszlam po niego i mowie co on tu robi to jeszcze do mnie a co tesciowej nie mozna odwiedzic, a mama zadowolona jeszcze mu przytakjuje....
I na moje nieszczeście mowi ze go jeszcze wychowa zeby sie zgadzal bardzije z nia niz ze mna. czy to nie spisek?
ale wiesz misiek, teraz ja zrobie odwet i tez bede spiskowac z twoja mama ;*