About being alone.

About being alone.
http://www.youtube.com/watch?v=n5heZMcKrpE
A nie mam żadnych zdjęć, nie ma co dodawać.
Nie lubię ostatniego czasu, źle źle źle.
Przede mną stoi zimne capuccino, nie miałam chęci go kończyć.
Nawet Nutella która też tu stoi nic nie zmienia. Uśmiechu brak.
Dzisiaj jak zwykle przespałam 2 pierwsze msze, ale poszłam na 11.
Od jutra Paulina będzie dostawać codziennie kurwicy, ponieważ zaczyna się adwent <3
I zapierdalanko na godzinkę 18, ciemno, zimno... i tak cały miesiąc.
Jeden plus z tego jest taki, że robią to w kaplicy, czyli mam bliżej.
Zaraz muszę się zabrać za dokańczanie jakiś lekcji, ale szczerze nie mam na to siły.
Kurwa jego mać, ta chandra jesienna jest rozpierdalająca -.-
Ma ktoś jakiś sposób, żeby zniknęła ?

Proszę, zrób coś ze mną.