Idealność? Daleko mi do niej i to bardzo. Ale to nie chodzi o to, żebym była we wszystkim wspaniała czy nieskazitelna. Chodzi o to, żeby druga osoba, na której nam zależy uważała nas za niesamowitą pomimo a raczej z tymi wadami, które posiadamy, bez których nie bylibyśmy sobą. Jeżeli sama przyznaje się do tych wad, że takie posiadam to jest tuż sukces. Ja mam wiele wad, ale myślę, że kilka zalet też się znajdzie
ha ha :D
Panna Koralina siedzi w swoim mięciutkim fotelu ogląda z NIM film. Patrzy i nadziwić się nie może. Jak można tak pięknie tańczyć? Jak można wykonać takie ruchy? Udawać robota, kręcić się na głowie i inne wariactwa? Z jednej strony zazdrości im tego jednak z drugiej wie, że to ich cecha specjalna. Dar od Boga, który dobrze wykorzystali. Gdy ona ogląda popisy ON siedzi wpatrzony w nią jak obrazek. JEGO oczy błyszczą ze szczęścia, jakie ma i w pewnym momencie wstaje przybliża się do niej i daje całusa w czoło. Tak ONI są szczęśliwi razem.
Chociaż nie ma was koło mnie wiem, że jesteście ze mną tak jak ja jestem z wami. Tak dziewczynki dziękuje, że mogę na was liczyć. Moje kochane wariatki:*
MISIAKI ;* > One and the same< D.L. & S.G. <3