Co się ze mną dzieje no?
Bardzo się boje.
Wszystko się wiło. Jak węże.
Chyba zwariowałam.
Słysze śmiechy. A przecież nikogo nie ma.
9 stycznia o 13 pierwsza konsultacja w Młodzieżowym Zakładzie Psychiatrycznym w Zaborze
tak mi sie chce kurwa mać Acodinu ze chyba zaraz coś rozjebie!
cokolwiek co mi pozwoli oderwać się!
błagam!!!.