rok szkolny zaczynam nie najlepiej. cztery dni wolnego dobrze mi zrobią. jutro odwiedzimy gimnazjum, powspominamy, popłaczemy, będzie miło. jak co roku halloweenowy wieczór spędzimy wesoło w Snowidowie, w nieco okrojonym składzie, ale cóż, chociaż to pozwala mi zapomieć o nadchodzących problemach dorosłego człowieka. tak na prawdę, nie chcę dorastać. ta nadchodząca dorosłość zaczyna mnie przytłaczać.
dużo zmartwień, nowe wyzwania, masa pytań.
/nakręcona maaax :D
//dobrze, że jesteś! <3
/Na mnie możesz już nie liczyć
Posłuchałem dobrej rady nie szukam zwady
Szacunkiem wyrabiam swą pozycję
Nie wchodzę w układy których potem sam się wyprę
Nie jesteś moim ziomkiem nie znam Cię
Nie obchodzisz mnie nic a nic :))