Taka to nam duża panienka już urosła. Zdjęcie z okresu świąt. Długo nas nie było słychać, ale będziemy teraz chyba częściej. U nas dobrze, z dziećmi nie ma żadnych problemów. Okazało się, że Igor jest zupełnie zdrowy, nic mu nie dolega, w przedszkolu zrobił ogromny postęp, że w przyszłym roku przeskoczy jedną grupę. Lilka dobrze się rozwija, jest taka kochana i to w 100% córeczka tatusia.Z mężem też się dobrze dogadujemy, oby to trwało jak najdłużej. ;)