Jw.
To nie mój kot.
Nie mam pojęcia co on odpierdziela.
Nie znam goo.
Bezmózga Izyda/Izyd/Izydor/Nazwijcie to jak chcecie choruje.
Na głowę od urodzenia - to wiadomo, ale coś jeszcze.
Nie wiem co to, ale się dowiem.
Siedzę i rysuję.
A właśnie.
Dlaczego przed wigilią klasową jest fizyka?
Serio, fizyka? ;_;
/dead/
Edit://
Zauważyłam, że ta notka jest bezsensu.
Taka nieskładna.
I w ogóle.
Samotnie mi.