Słoneczko wyszło, więc uśmiech na mojej mordce od razu się pojawił. Poszłam spać po 3, wstałam o 8 i co dziwne jestem wyspana. Dzisiaj sobota i od rana leniuszkuję! Za jakąś godzinkę czy dwie wybieram się na zakupy do Rybnika z Olą. Upatrzyłam sobie pewien sweterek i koniecznie muszę go mieć! No więc miłego dnia kochaaani, cieszcie się weekendem :)