photoblog.pl
Załóż konto

Mam coraz więcej wątpliwości...

Czy to tak powinno wyglądać...?

czy powinniśmy się o byle pierdoły kłócić....?

czy ja chce to dalej ciągnąć....?

 

Wtedy byłam pewna, co chce zrobić...

Nawet powiedziałam to głośno, że chce to zakończyć

bo sie dusze

bo nie mam już siły

bo nie chce skończyć z nerwicą na lekach....

 

 

Ale ilekroć zaczynam ten temat on zaczyna zanosić sie płaczem, a to chyba ja powinnam płakać..

i wtedy tracę tą swoją stanowczość, którą niby inni podziwiają

No i zamiast to definitywnie skończyć, to dałam mu tą głupią szanse

 

I to był chyba błąd, bo teraz jest tak cukierkowo, że aż sie żygać chce....

 

 

On nie potrzebuje dziewczyny, 

On potrzebuje matki, której nie miał 

i pomocy psychologa, którego ja mu nie zastąpie...

 

 

Japierdole ale ze mnie mięczak..

Rzucam wszystko i jade w Bieszczady

Dodane 21 LUTEGO 2021
223
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika lilixy.