Trochę pamiętnych zdjęć, żeby nie było tu u mnie, aż tak ubogo^^
Oczekiwanie jest lepsze od doczekania się?
Może faktycznie czasami coś w tym jest;)
Za niespełna dwa tygodnie minie Nam już pół roku od ślubu.
Nie mam pojęcia kiedy to zleciało...
Teraz jedynie pozostaje nam oglądać film, gdy chcemy wrócić do tego pięknego dnia.
No i oczywiście oglądać zdjęcia, których jest masa;D
I które wywołujemy do tej pory, bo dość opornie Nam to idzie^^
W czerwcu Misiollo skończy trzy latka!
Nie mogę w to uwierzyć.
Pamiętam małego brzdąca, który jedynie machał nóżkami i rączkami, albo przewracał swoimi ślicznymi oczkami.
Nie chodził i nie mówił, jedynie rozdawał swe piękne uśmiechy;*
Teraz wszędzie go pełno, a buzia mu się nie zamyka- nawet przez sen musi konwersować;D
Czekam na lato! Albo chociaż wiosnę, nie będę aż tak wymagająca;-)
Nie lubię zimy, śniegu, mrozu i całej reszty związanych z nią rzeczy.
Zawsze twierdziłam, że wolę się rozstapiąć, niż zamarzać.
Zdania nie zmieniam!;-)
https://www.youtube.com/watch?v=KDV8zQUPpsE
^
Zakochałam się w tym!
Wałkuję to juz non stop trzeci dzień, mi nadal się nie znudziło, ale za to Krzysiek już ma dość;D
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy?
- Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
Niech ta miłość trwa- Jest piękna