Nowy, szczęśliy rok^^

Najażniejsza wiadomość? Mamy śnieg!;D

Co prawda trochę z nim ubogo, ale lepszy rydz, niż nic.

Misiowe sanki zostały wyciągnięte z przepastnych zakamarków piwnicy i nawet użyte;-)

Faktem jest, że owe sanki trzeba było chwilami ciągnąć po błocie, a po trzech zjazdach z górki Synek zjeżdżał po liściach, ale ile przy tym było radości...

Każdy pyta mnie jak jest po ślubie. Czy coś się zmieniło, jest lepiej, gorzej, a może tak samo?

Otóż jeśli dwoje ludzi się kocha ani ślub, ani jego brak tego nie zmieni;-)

Jesteśmy z Krzyśkiem mega szczęślii, realizujemy krok po kroku nasze marzenia i plany, których już wiele nam nie zostało, a ślub był właśnie jednym z takich marzeń.

Od tego momentu oficjalnie i na zawsze tworzymy już rodzinę, a uczucie, że mogę poiedzieć: "Mój Mąż" jest bezcenne;-)

Przykro zawodu, którego przysporzylismy innym, którzy byli pewni, że nie będziemy razem.

Że sie nam nie uda i spotkają nas same nieszczęścia.

A było takich osób nie mało.

No cóż, niestety, ale wasze złe wróżby się nie spełniły

wciąż jesteśmy razem, nadal znakomicie nam się układa, jesteśmy szczęśliwi, kochamy się- czego człowiek może chcieć więcej?:)

Boże spraw proszę, aby ten 2015 rok był dla nas tak szczęśliwy, jak poprzedni. O nic więcej nie proszę, bo już mam wszystko czego pragnę