łatwo oddałeś jej swoje serce i z szybkością uległeś jej pozorom . tylko szkoda , że nie pamiętasz już takiej osoby , która nadal w każdym momencie jest gotowa zrobić dla Ciebie wszystko. szkoda , że tak wielka miłość odnajduje swój koniec .

Nie rozumiesz mnie, a czy wiesz jak to jest kiedy każdy od Ciebie odchodzi ? Kiedy nie możesz wytłumaczyć jak cholernie boli Cię serce, kiedy żyjesz, ze świadomością, że rodzice chcą dla Ciebie dobrze, ale z tej dobroci wychodzi jeden wielki klops, kiedy siedzisz nocami na balkonie płacząc i paląc na przemian, aż łzy nie wyschną, aż papierosy się nie skończą. Jeżeli zamienisz się ze mną chociaż na jeden dzień pewnie zrozumiesz.

wiem, że nie jestem idealna. nigdy nie byłam. ale przynajmniej nie jestem jedną z tych plastikowych lalek, które żyją tylko po to, by ładnie wyglądać

nie, nie jestem idealną córką - jestem złym i trudnym człowiekiem. czasem nawet mam wrażenie , że jestem najgorszym koszmarem moich rodziców.

siedziałam z mamą w pokoju, rozmawiając o wszystkim i o niczym. śmiałyśmy się, bo jak zwykle przypomniałyśmy sobie jakąś dziwną sytuację. postanowiłyśmy oglądnąć film. włączyłam laptopa. na tapecie miałam Jego zdjęcie. mama spojrzała na mnie i napełniając kolejną lampkę wina spytała : ' co Cię właściwie z Nim łączy? '. zamilkłam. nie umiałam Jej odpowiedzieć na tak proste pytanie. nie umiałam przyznać się do tego , że przez moją głupotę już absolutnie nic.

mogłeś określić od razu jak mają wyglądać Nasze relacje. powiedzieć mi prosto z mostu co i jak, a nie pozwolić bym dopuściła do siebie jakąkolwiek nadzieję.

siedzieliśmy na boisku przy szkole. jedni grali w kosza, inni obserwowali, a jeszcze inni odwalali głupoty. siedziałam z dwoma kumplami, z czego jeden próbował mi wmówić jakieś niestworzone rzeczy. nagle podleciał do Nas kolega, na którego czekaliśmy już z dobre pół godziny. kumpel wstał by się z Nim przywitać, ten zaś złapał Go za krocze krzycząc: ' koniec maja, łapię za jaja!'. kumpel odepchnął Go, płacząc ze śmiechu. drugi spadł z ławki, plując piwem, a ja siedziałam i nie wiedziałam czy mam śmiać się czy płakać. tak, Oni są popierdoleni.

zawsze byłeś dziwny. nigdy nie potrafiłam zrozumieć tego , że codziennie późnym wieczorem pisząc sprawdzałeś czy już śpię. traktowałeś napisanie mi 'dobranoc' jak obowiązek , miły obowiązek. nigdy też nie zrozumiem dlaczego tak bardzo walczyłeś o to by na mojej twarzy zawsze był uśmiech. ale za to Cię uwielbiałam, to mnie w Tobie fascynowało.

Jeśli już tu jesteś zostaw komentarz czy ci się podobało czy nie, również napisz który cytat podobał Ci się najbardziej i kliknij FAJNE pod zdjęciem :)