Studniówkowe. Uwielbiam NAS ; )
Chyba slodszej wersji naszego duetu nie da się zobaczyć.
Dziś dzień spędzony twórczo. Nadgoniłam seriale, bajki i simsy.
W tej chwili czekam na pana ze zdjęcia. A co potem?
To już nie wasza sprawa.
Mam nadzieję że jutro pojadę na koniuchy. Póki co walczę z przeziębieniem.
Zastanawiam się nad założeniem bloga z przepisami, już parę osób mnie o to prosiło. Nie wiem czy chcę zdradzać mój przepis na super spaghetti i moje cudne sałatki. Hmm.
Nie jest sztuką kochać konia. Sztuką jest sprawić, aby on pokochał Ciebie.