W moich żyłach płynie kofeina i cukier-taki uduchowiony. Mieszam języki, kolory, style i trunki. Odpoczywam, rozluźniając mięśnie. Zaczynam lubić słuchanie mądrzejszych od siebie. Pokora, to słowo które trzyma mnie w ryzach od pięciu lat. Okres, który z perspektywy czasu minął nader szybko. Zbyt szybko, czy zbyt wolno? Nadal próbuję zrozumieć ogrom doświadczenia jaki zebrałam. Staram się dogonić swoje tempo. Wyrównuję oddech, analizując każdą chwilę. Układam z większą dbałością, Poznając swoje różne oblicza, staram się je pojąć. Szukam inspiracji z różnym skutkiem. Wierzę, że zmierzam w kiernku w którym warto podążać. Ufam, że cele, które wyznaczam mają sens.