Siema :)
Wybaczcie, że dłuuuugo nie pisałam, ale po przeczytaniu tej notki zrozumiecie dlaczego ;P
Pamiętacie pierwszą notkę? Tą, w której opisywałam jak wielkimi świniami są faceci ? W drugiej zapewniałam, że warto zaryzykować..
Wiecie jak łatwo daje się rady innym? Tak, przychodzi mi to z niewiarygodną łatwością. Trudniej jest mi się do nich stosować ;]
W podobnej sytucaji ( z pierwszych notek) znalazłam się niedawno [znowu], zraniona przez jednego nie potrafiłam zaufać drugiemu. Nie to, że nie chciałam, po prostu nie umiałam się przełamać. Bałam się, że znów spotka mnie to samo-rozczarowanie. Gdy ja walczyłam sama ze sobą, moja kochana Yuki stanęła i powiedziała "Co Ty robisz? Lepiej żałować, że coś się zrobiło, niż żałować, że się nie zrobiło. Nie pozwól żeby przez tamtego ominęło Cię szczęście. Popatrz na obecnego : oni też mają uczucia[!]"
Wiem, to wszystko takie oczywiste, zwłaszcza ostatnie zdanie. Ale to ono dotknęło mnie najbardziej : mimo, że z całego serca chciałam mu zaufać bałam się. Tyle mówił i obiecywał. Otworzyłam oczy i wyobraźcie sobie, że jego czyny potwierdzają wszystkie jego słowa! Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Nawet jeżeli nic nie wyjdzie to popatrzcie-skoro mnie się udało, Wam również się uda. Kto nie ryzykuje, nie zyskuje. Bawcie się życiem, bo jesteście tutaj tylko jeden raz.
Buziaki Bianka ; ***
Mail, na który możecie pisać :
Podzielcie się swoimi historiami (nie koniecznie na ten temat)
Piszcie o problemach.
Piszcie, tak jak wcześciej, czekamy
Inni zdjęcia: 1461 akcentova;) virgo123;) virgo123;) virgo123;) virgo123:) dorcia2700Ja pati991gdJa pati991gd... sweeeeeetttJa pati991gd