"Twarz subtelna, wydelikacona, tak nie do uwierzenia piękna" - a ja dalej swoje.
Siedzę czy stoję, czy pale papierosa, czy gadam z Bananem na gg, czy biorę prysznic, czy piszę kolokwium, czy zasypiam, czy się właśnie obudziłam, przychodzi nagle wizja tych ciemnych oczu i wyrysowanego podbródka...
Banan rozumie jak to jest... i chyba tylko Banan. Chociaż porównując moje doznania z tymi bananowymi, to te angielskie nawet się nie umywają. Wierzmy w przeznaczenie. Co ma być to będzie. Nie spieszy mi się, mogę poczekać.
Insomnia. Właśnie trzeba oderwać się od komputera, zacząć malować te moje krechy koło oczu i jechać na uniwerek! ^^
Ps. Chcę być chłopakiem. Mój brat wstał o 6:55, a o 6:59 wyszedł z domu! lol O_o