Cześć .
Taa, moja nieogarnięta twarz na zdjęciu -,- Gdzie ja byłam, kiedy Bóg rozdawał urodę ? Hahah, z jakieś 30-40 min temu wróciłam. Byłam na dworze z Hubertem :* było śmiechowo? lol. Nie no, było fajnie. Zdąrzyliśmy przed deszczem. Prawie cały czas przed szkołą, trochę pogadaliśmy wręcz dużo, trochę się poprzytulaliśmy i troszkę się pośmialiśmy :D Chce więcej takich dni ! Potem chyba z 10 razy się żegnałam, aż w końcu Hubert mnie odprowadził i poszłam. Zaraz wbije Melon i obejrzymy jakiś film ;) Dobra lecę, narka . ; ***
Kocham Cię <3