To ON mnie dzisiaj obudził! Hahahahhahahhahah ale jak tu go nie uwielbiać, robił mi taki przyjemny masaż nóg :D
wstaję na śniadanie... a tu kolacja.można i tak ;) a święta?praktycznie nic ciekawego, nie przejadłam się, taki dziwny brak apetytu..jednak widzę w tym plusy-mniej do zrzucenia xd wczoraj w końcu zrealizowałam (zrealizowałyśmy) nasz plan, który gdzieś tam miał już miejsce.. na początku listopada?bodajże. i było nawet przyjemnie :D z tego miejsca pozdrawiam Pana Pączusia jak i Panią oraz Panią, która świetnie reprezentowała się na parkiecie, co prawda trochę sama... ale na pewno dobrze się wybawiła :D po prostu gwiazda wieczoru, a raczej nocy, mieć tyle werwy <3 HAHAHA.