''Bo ja po prostu, tak najbardziej na świecie, chciałabym kogoś mieć, chciałabym kogoś kochać.''
("Samotność w sieci")
***
Podobno ten cytat odzwierciedla mnie... Może jest w nim coś, co mnie określa... Ale zastąpiłabym kilka słów:
-"KOGOŚ"-> jeśli określam potencjalnego ukochanego takim mianem, to świadectwo skrajnej determinacji.
Ja nadal nie jestem zdeterminowana.
-"Najbardziej na świecie" nie chce miłości, ale szczęścia dla ludzi których kocham- bo ja kocham, choć nie w TEN sposób.
O różnych rodzajach miłości rozpisywali się już filozofowie, uczeni, poeci i ludzie z autorytetem przewyższającym mój własny.
Ale jest cytat określający każdą miłość:
"Nie kocha się za coś, ale pomimo wszystko"
Dzisiejsza notka -przynajmniej dla mnie- niesie ze sobą więcej pytań niż odpowiedzi....
Ale żeby zakończyć pozytywnie, bo taki jest zamysł, dodam słowa, które jednych ucieszą, a innych dobiją- w zależności od tego czy szklanka jest półpełna, czy półpusta....:
***
"Miłość jest jak wiatr. Przychodzi i odchodzi, lecz żadna prognoza pogody nie powie nam, kiedy przyjdzie czy odejdzie."
(A. Klabun)