Ostatnie miesiące były cudowne. Mieć przy sobie kogoś... Kogoś, kto kocha Cię taką jaką jesteś, kto Cię słucha, rozpieszcza, daje kwiaty, jest przy Tobie w każdym momencie.
A teraz dopadła mnie panika. Od października byliśmy nierozłączni, a teraz będzie nas dzielić 200 km.
W dodatku czekają mnie egzaminy, a do nauki zabrać się nie mogę. Pracy jeszcze nie znalazłam.
Jak często będziemy się widwać? Gdzie będę pracować, czy znajdziemy dla siebie czas? Już tęsknię...