Często nachodzą mnie myśli że nie zasługuję na tak ważną i kochaną osobę jaką mam przy sobie, popełniam wiele błędów, wiem to, wiem jaka jestem, wiem że nie jestem 'dobra' ale za każdym razem gdy się staram to zawsze coś spieprzę i znowu mam te cholerne wyrzuty sumienia (?) że osoba która ze mną wytrzymuje i pomimo to mnie kocha zasługuje na kogoś o wiele lepszego...
Staram się, ale mi nie wychodzi... Przepraszam...